Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/pensjonat.elk.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra12/ftp/pensjonat.elk.pl/paka.php on line 5
Poprzednia aluzja literacka była trafniejsza, kiedy to na dzień mego patrona

Poprzednia aluzja literacka była trafniejsza, kiedy to na dzień mego patrona

  • Celestyn

Poprzednia aluzja literacka była trafniejsza, kiedy to na dzień mego patrona

01 March 2021 by Celestyn

podarowałeś mi, Ojcze, utwór hrabiego Tołstoja Wojna i pokój. Do Bałkańskiego bardziej jestem podobny – oczywiście nie w sensie wielkopańskości, tylko ze względu na zainteresowanie bonapartyzmem. Mnie właśnie dwudziesty czwarty rok mija, a Tulonu jakoś nie widać, nawet w dalekiej perspektywie twierdza ta się nie rysuje. Tyle że w książątku taka niepohamowana ambicja rozwinęła się z sytości i zblazowania, przecież wszystkie, jakie tylko można sobie wyobrazić, dary Fortuny – wysoka pozycja, bogactwo, uroda – dostały mu się najzwyczajniej w świecie, prawem urodzenia, tak że czego innego mógł jeszcze pragnąć, jeśli nie tego, by zostać bożyszczem całego ludu. Ja zaś, przeciwnie, wywodzę się ze stanu wpół głodnego i zawistnego, co – nawiasem mówiąc – łączy mnie z Napoleonem o wiele bardziej niż Tołstojowskiego arystokratę i zwiększa moje szanse na koronę cesarską. Żarty żartami, ale sytemu trudniej wtłoczyć się między Bonapartów niż głodnemu, jako że pełny żołądek skłania nie do obrotności, lecz do filozofowania i spokojnej drzemki. Zresztą – rozgadałem się. Nie rozważań o literaturze oczekuje Ojciec ode 2 Eminencjo (fr.). mnie, tylko raportu szpiegowskiego ze swojej ogarniętej zamętem włości. Spieszę uspokoić Waszą Przenajświętszość. Jak zwykle bywa, kłopotliwa miejscowość z dala wygląda o wiele straszniej niż z bliska. Siedząc w Zawołżsku, można sobie wyobrażać, że w Nowym Araracie o niczym się nie mówi, tylko o Czarnym Mnichu, zwykły zaś bieg życia jest kompletnie nim zamagnetyzowany. Nic podobnego. Życie tutaj pulsuje i bulgocze żywiej niż w naszej gubernialnej stolicy, o naszym zaś świętym Wiłkołaku, to jest, entschuldigen3, Wasilisku, żadnych plotek na razie nie słyszałem. Nowy Ararat mnie z początku rozczarował, ponieważ z rana w dniu mego przybycia nad jeziorem zawisły chmury, z których wylał się na wyspy wstrętny, zimny deszcz, i z pokładu parowca ujrzałem krajobraz koloru „mokra mysz”: szare, oślizgłe dzwonnice, bardzo przypominające gruszki do lewatywy, oraz posępne dachy miasteczka. Mając w pamięci, że wszystkie moje wydatki będą opłacane ze skarbca Waszej Przewielebności, kazałem tragarzowi zaprowadzić się do najlepszego miejscowego hotelu, noszącego dumną nazwę „Arka Noego”. Spodziewałem się jakiejś postnej jak oliwa do lampy, drewnianej szopy, gdzie, jak to w arce Noego, ze wszelkiego bydła i ze wszystkich gadów będzie po parze, ale zostałem przyjemnie zaskoczony. Hotel jest urządzony całkiem po europejsku: pokój z łazienką, lustrami i sztukaterią na suficie. Większość gości to petersburskie i moskiewskie damulki w wieku platonicznym, ale wieczorem w kawiarni na parterze zobaczyłem przy stoliku taką Księżniczkę Marzenie, jaka w Zawołżsku się nie trafia. Nie wiem, czy zdarzyło się już coś takiego w światowych dziejach stosunków między płciami, ale ja zakochałem się w pięknej nieznajomej od razu na widok jej pleców, zanim jeszcze zdążyła się odwrócić. Proszę sobie wyobrazić, Pasterzu Nabożny, szczuplutką sylwetkę w najwytworniejszej sukni z czarnego jedwabiu, szerokoskrzydły kapelusz ze strusimi piórami i rozkoszną, giętką, oślepiającą w swej doskonałości szyję, podobną do zwężającej się ku górze alabastrowej kolumny. Poczuwszy mój wzrok, Księżniczka odwróciła się profilem, który zobaczyłem niezupełnie wyraźnie, ponieważ twarz jej wysokości osłonięta była popielatą woalką, ale wystarczyło i tego, co ujrzałem: delikatny, z ledwo dostrzegalnym garbkiem nos, wilgotnie błyszczące oko... Zna Ekscelencja tę kobiecą osobliwość (ach, zresztą, niby skąd, z tym całym celibatem!) – umiejętność obejmowania kątem oka, niemal bez odwracania się, bardzo szerokiego sektora najbliższej okolicy. Mężczyzna musiałby wykręcić i szyję, i ramiona, a taka zachwycająca osóbka lekko zerknie w bok i w mig wypatrzy wszystko, czego potrzeba. 3 Przepraszam (niem.)

Posted in: Bez kategorii Tagged: ałła pugaczowa, tonik rossmann, dom filipa chajzera,

Najczęściej czytane:

reputację obojga, byliście na najlepszej drodze do

spłodzenia dziedzica Althorpe. - Wy właściwie... cudzołożyliście! - zawołała lady Franton. - I to w moim ogrodzie! ... [Read more...]

porwania i sam się w to włączyłem, ale miałem zamiar dopilnować,

żeby prawdziwym bandytom nie uszło to na sucho. – A czy ty sam nie stałeś się wtedy bandytą? – Nie, ty durniu! Chciałem wypuścić porwanych całych i ... [Read more...]

- Tak, ale ja zatrzymam swoją setkę, jeśli wygram

- odparował Sinclair. - Prawdę mówiąc, małżeństwo to duża oszczędność. Marley łypnął na niego spode łba. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 pensjonat.elk.pl

WordPress Theme by ThemeTaste