Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/pensjonat.elk.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra12/ftp/pensjonat.elk.pl/paka.php on line 5
wzgórzach. Domki w pastelowych kolorach, kwiaty, widok na

wzgórzach. Domki w pastelowych kolorach, kwiaty, widok na

  • Celestyn

wzgórzach. Domki w pastelowych kolorach, kwiaty, widok na

05 March 2021 by Celestyn

migotliwa, zielona ton. - Gdzie jedziemy? - Pomyslałem, ¿e sprawdzimy jeszcze adres Pameli Delacroix. - Po co? - ¯eby pobudzic twoja pamiec - odparł Nick. Teraz był ju¿ spokojniejszy, gniew sprzed kilku minut zniknał. - Jesli chcesz. - Zawsze warto spróbowac. 326 Nick zjechał na przystan nad Zatoka Richardsona i zaparkował na miejscu dla mieszkanców. - Pam mieszkała na barce? - spytała Marla, patrzac na kołyszace sie przy drewnianym pomoscie pływajace domy. - Odkad sie rozwiodła. - Nick wskazał spłowiały od słonca dok przy dwupietrowym domku, a Marla miała wra¿enie, ¿e zaraz zobaczy ducha. Próbowała wyobrazic sobie widziana na zdjeciach kobiete, mieszkajaca tu dzien po dniu, wracajaca do tego domu z zakupami, dzwoniaca do córki, planujaca sprzeda¿ kolejnych nieruchomosci... ale niczego nie potrafiła sobie przypomniec. Rozpaczliwie usiłujac przypomniec sobie cokolwiek, co dotyczyło tej kobiety, Marla wyskoczyła z furgonetki i zatrzasneła za soba drzwiczki. Choc dzien był jasny, a niebo, poza kilkoma chmurami nadciagajacymi z zachodu, czyste, Marla miała ochote skryc sie w cien przed oczami sasiadów, którzy, byc mo¿e, podgladali ich teraz zza ¿aluzji. Wiał zimny, listopadowy wiatr. Marla podeszła do frontowych drzwi z wyrzezbiona na nich czapla, trzymajaca w dziobie tabliczke z powitalnym napisem. Nick zapukał głosno. Czekali chwile, ale nikt nie podchodził do drzwi. ¯aluzje pozostały nieruchome. Przesłaniajac dłonia oczy, Nick próbował zajrzec do wnetrza. - Nie spodziewałes sie chyba, ¿e kogos tu zastaniemy, prawda? -spytała Marla, wpychajac głeboko do kieszeni zziebniete dłonie. - Nie, ale pomyslałem sobie, ¿e jesli tu przyjedziemy, mo¿e cos ci sie przypomni. - ¯ałuje, ale nic z tego. - Marla patrzyła na drewniany dom, na stare okiennice i doniczki z terakoty stojace przy drzwiach. Teraz nie kwitły w nich ju¿ kwiaty, sterczały tylko smetne, zeschłe badyle. Dom był pusty. Marle przebiegł dreszcz, kiedy weszła na pomost, po którym zapewne Pam chodziła tyle razy, podlewajac kwiaty i malujac porecze. 327 Pewnie czesto opalała sie na któryms z ogrodowych krzeseł, ustawionych pod daszkiem na górnym pomoscie. Marla odczuwała głeboki smutek na mysl o tej kobiecie, której nie pamietała. Weszła na schodki. Na górze tak¿e wszystkie okiennice były zamkniete. - Mam wra¿enie, ¿e chodze po jej grobie - powiedziała Marla, krzy¿ujac ramiona. Woda z cichym pluskiem uderzała o słupy pomostu. Marla patrzyła na Angel Island po drugiej stronie zatoki i myslała o

Posted in: Bez kategorii Tagged: fryzury ślubne z wiankiem, dom filipa chajzera, tonik rossmann,

Najczęściej czytane:

były z nim związane! Ale... musiał przecież wiedzieć, że wóz albo

przewóz. Wiedział, więc chyba to też go za bardzo nie obchodziło. an43 ... [Read more...]

skałach po drugiej stronie.

Ani Diaz, ani Norman nie kwapili się do powitań, więc Milla zebrała się w sobie i pierwsza wyciągnęła rękę. an43 ... [Read more...]

złapać ich za te puste łby i walnąć mocno o solidną ścianę.

- Czy oni mają dzieci? - zapytał Diaz. - Tak, oboje. Ross ma trójkę, a Julia dwoje. - Powinni rozumieć, jak się czujesz. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 pensjonat.elk.pl

WordPress Theme by ThemeTaste